kwestia sporna o Alimenty
Jestem obywatelem Polski, rozwiedzionym, jedno dziecko we Wrześniu córka skończyła 18 lat, uczeszcza ostatni rok do Technikum. Regularnie płacę zasądzone 220 zł alimentów. Niedawno założyłem rodzinę na Białorusi (brak dzieci), gdzie obecnie mieszkam i pracuję (ok. 800 zł/mies.)co wystarcza nam na opłacenie bierzących opłat gaz, światło, woda, opłata za mieszkanie i zostaje niewiele na życie, chcę powiedzieć iż zycie tu na Białorusi jest drogie.. Rok temu zasądzono mi podwyżkę alimentów do 500 zł/mies., na które mnie jednak nie stać. Złożyłem odwołanie do polskiego sądu, ale ją odrzucił i wyznaczył termin złożenie nowej apelacji, co dokonałem zgodnie z wytycznymi wpłaciłem 173 zł za przywrócenie terminu Apelacji i jak do tej pory nie dostałem z sądu żadnej odpowiedzi i nie wiem czy sąd odrzucił moją apelację czy też ona sie odbyła. Sąd bez mojej wiedzy skierował sprawe do Mińska (Białoruś). W dalszym ciągu płacę kwotę 220 zł/mies . Parę dni temu dostałem pismo, że muszę się stawić w białoruskim sądzie okręgowym na rozprawę, dotyczącą długu, który wyrósł do ponad 3 tys. zł. Nie byłem poinformowany o tym, czy apelacja została przyjęta przez polski sąd, czy toczyła się jakaś rozprawa i jaki jest jej wynik. Co mam robić w tym przypadku? Białoruscy prawnicy twierdzą, że nastąpiło złamanie prawa międzynarodowego. Do którego sądu mogę się zwrócić o obniżenie wysokości alimentów do stanu pierwotnego (220 zł)? Krzysztof Tokarski :: Mołodeczno
|